Kontakt:

Klatko ringowe szlagiery, czyli utwory zagrzewające wojowników do walki! część #7

szlagiery foto

Koronawirusowa rzeczywistość może wielu osobom przysporzyć szereg godzin, spędzonych w absolutnej nudzie. PolishFighters wychodzą temu naprzeciw, zagłębiając się w psychologiczny aspekt mma oraz szereg rzeczy, które składają się właśnie na psychikę. Jednym z ważnych elementów mentalnego przygotowania zawodnika jest bardzo krótki moment, zanim zamkną się za nim drzwi klatki. Moment, w którym wyzwalają się odpowiednie emocje pomagające nakręcić się fighterowi do walki. Najlepszym katalizatorem, do obudzenia w sobie drzemiącej duszy wojownika jest odpowiednia, klimatyczna muzyka, więc podkręćcie potencjometry we wzmacniaczach lub nałóżcie dobre słuchawki, bo zapraszamy was na siódmą część klatko-ringowych szlagierów, której bohaterami zostali Paweł Polityło oraz Krzysztof Wiśniewski.

31. Marilyn Manson – Sweet Dreams (Are Made Of This) – Paweł Polityło (4-2) – KSW 40, KSW 47, KSW 49

Paweł Polityło to zawodnik, który jest idealnym dowodem na nieprzewidywalność sportu, który kochamy oraz tego, że rekord to tylko cyfry wpisane na marginesie. Swoją debiutancką walkę w zawodowym mma przyjął w ostatniej chwili i to przeciwko zawodnikowi, który na tamten moment miał na koncie aż 29 zawodowych pojedynków, między innymi w M1. Jak się okazało dla Antuna Racicia (24-8-1), czyli obecnego mistrza KSW, oba pojedynki z Polityło były jego najtrudniejszymi przeprawami, jakie stoczył w polskiej organizacji. Polityło po KSW 40 stoczył trzy wygrane pojedynki poza federacją, by siedem gal później podjąć Dawida Gralkę (6-3). Zawodnik mieszkający w Dublinie odprawił Gralkę przez TKO w rundzie drugiej.

Zapytany przez nas o historię wyboru swojej piosenki odpowiedział:

„Pioseneczka jest zremiksowanym Sweet Dreams. Ta oryginalna wersja jest bardzo miła, sympatyczna, ale jednak w momencie, kiedy śpiewa to Marilyn Manson przy tych mocnych gitarach to kawałek robi naprawdę taki szok. Mocne gitary plus ten Marilyn Manson to jest „przekot”. Sam tego kawałka nie odpalam na co dzień, tylko puszczam to w momencie, kiedy potrzebuję mieć ten największy szał w sobie, także na co dzień ta nuta nie leci, jest puszczana tylko wtedy, kiedy wychodzę do ringu. Jak ją znalazłem? Pamiętam znajomy, siedzieliśmy sobie na plaży, ja puściłem tą oryginalną pioseneczkę dla beki, a znajomy mówi „no to patrz teraz na to” i puścił tego Mansona. Także od tamtego czasu już ta nuta jakoś została. Nie planowałem teraz tego, myślałem żeby coś zabawnego wybrać np. jak ma Różal. Generalnie te mocne gitary… to nie jest tak, że słucham bardzo tej muzyki, ale przy takiej aż serducho mocniej bije i nie trzeba być fanem takiej muzyki, ale taka muzyka jeszcze lepiej niesie mnie do klatki. Jeżeli miałbym zmienić piosenkę, to raczej zostanę przy tych mocnych gitarach.”

Marilyn Manson – Sweet Dreams (Are Made Of This)

Cały wywiad z Pawłem dostępny poniżej:

32. Red Hot Chili Peppers – Can’t Stop – Krzysztof Wiśniewski (1-0) -ECMMA 6

Krzysztof Wiśniewski to zdecydowanie nadzieja polskiej wagi ciężkiej, nie tylko ze względu na jej słabą kondycję, ale i na same umiejętności, jakie prezentuje zawodnik. Polak stoczył na wyspach siedem amatorskich walk, z czego sześć wygrał i jedną zremisował. Zdobył tym samym kilka mistrzowskich pasów, po czym postanowił przejść na zawodowstwo. Wydawać by się mogło, że zgromadzony kapitał w postaci tylu walk przyniesie mnóstwo ofert i wyzwań rzucanych ze strony innych zawodników. Nic bardziej mylnego, Wiśniewski czekał półtora roku na zawodowy debiut między innymi przez odrzucanie ofert przez jego potencjalnych oponentów. Ostatecznie rękawice podjął niepokonany wówczas Charlie Milner (4-1). Walka ta mogła przypominać starcie Michała Andryszaka z Fernando Rodriguesem, ponieważ zakończyła się w równie spektakularny i szybki sposób.

„Po prostu zapomniałem zgłosić się do DJ’a ze utworem swoim. Nie wiem, czy on mnie nie znalazł, czy nie chciał (podczas gali), w każdym razie wybrał sam. Ja wychodząc w sumie nie wiedziałem nawet do czego wychodzę, czy mi nie puszczą jakichś Smerfów, ale mówię leci Can’t Stop, znam piosenkę, mówię jest fajna, mogę do tego wyjść, to wychodzę i wyszedłem. Wyszedłem, zawalczyłem no i jakoś tak do tej zawodowej walki miałem naprawdę dużo problemów, bo i ta gala odwołana dwa tygodnie wcześniej, to wszystko tak na ostatnią chwilę i nie było gotowych dla nas, ani hoteli ani nic także wybór piosenki był ostatnią rzeczą dla mnie do myślenia i będąc na miejscu, zastanawiałem się „O Jezu nie wybrałem piosenki, co ja teraz zrobię? Co ja mam wybrać?” Myślę sobie, oni wybrali już za mnie raz, wybrali taką, to niech już taka zostanie. Wybrałem to i pewnie wyjdę jeszcze do niej kiedyś.”

Red Hot Chili Peppers – Can’t Stop

Cały wywiad z Krzyśkiem dostępny poniżej:

Zawodowy debiut Polaka:

33. The Chieftains – The Foggy Dew (Hypnotize Remix) – Conor McGregor (22-4)

Conora McGregora nie trzeba nikomu przedstawiać. Zawodnik ten stał się żywą legendą tego sportu oraz najpopularniejszym zawodnikiem mma na świecie. Z ledwo wiążącego koniec z końcem hydraulika stał się podwójnym mistrzem organizacji UFC oraz stoczył niezwykle kasową walkę bokserską z Floydem Mayweather’em (50-0 boks), by następnie powrócić do mma na walkę z Khabibem Nurmagomedovem (28-0), która zakończyła się absolutnym galimatiasem i zamieszkami w hali. Ostatnio „The Notorious” odbudował się błyskawicznym zwycięstwem nad Donaldem Cerrone (36-14-0-1) i znów wypatruje kolejnych, wielkich walk.

Utwór nawiązuje do bogatej, acz trudnej historii irlandzkiego narodu, który tłamszony był między innymi przez Anglię. Opowiada o żmudnej walce o własną tożsamość i suwerenność. Fani po raz pierwszy mogli usłyszeć ją przed walką Conora z Diego Brandao (25-15).

34. Hukos ft. Kękę, ReeRZet – Chłopcy Idą Na Wojnę – Michał Wlazło (5-4) – FEN 13

Michał Wlazło to zawodnik walczący ze zmiennym szczęściem, natomiast to, czego nie można mu odmówić to ambicji, braku wybierania sobie rywali oraz efektownego stylu. Podczas 13 gali Fight Exclusive Night zmierzył się z byłym zawodnikiem KSW Marcinem Gułasiem (6-6-1), którą Wlazło rozstrzygnął przez TKO na swoją korzyść. To właśnie podczas tego wydarzenia Wlazło wychodził do ringu przy hip-hopowym utworze „Chłopcy idą na wojnę”. Ponadto w swojej karierze podejmował takie nazwiska jak: Janusz Dylewski (2-20), Martin Chuděj (4-8), czy legendę rumuńskiego mma Alexandru Lungu (18-5).

Hukos ft. Kękę, ReeRZet – Chłopcy Idą Na Wojnę

35. Ricky Martin – La Bomba – Vaso Bakočević (40-19-1) – KSW 51

Jeśli spróbowalibyśmy wyobrazić sobie wojownika, którego naprawdę nie obchodzi, to z kim przyjdzie mu się mierzyć, to momentalnie na myśl przychodzi „Psychopata” z Czarnogóry. Vaso Bakočević to zawodnik, który bił się w niemal każdej kategorii wagowej. Jego warunki fizyczne predysponują go do walki w kategorii lekkiej bądź piórkowej, natomiast Vaso toczył walki nawet w kategorii ciężkiej! Bakočević nie wybiera sobie rywali, a świadczyć mogą o tym walki zarówno z zawodnikami z ujemnymi rekordami oraz z nazwiskami z absolutnego topu jak: Piotr Hallmann (19-6), Zubaira Tukhugov (19-4-1), Łukasz Chlewicki (14-8-1), Maciej Jewtuszko (12-5), Artur Sowiński (20-11-0-1), Anzor Azhiev (7-2-0-1), Roberto Soldić (17-3), czy Borys Mańkowski (20-8-1). Właśnie przed walką z tym ostatnim na KSW 51 do boju zagrzewał Czarnogórca utwór „La Bomba”, chociaż w przypadku Vaso i jego podejścia szukał on raczej rozluźnienia.

Ricky Martin – La Bomba

Link do pierwszego oraz ostatniego odcinka znajdziecie poniżej:

Klatko – ringowe szlagiery, czyli utwory zagrzewające wojowników do walki! część #6

Klatko – ringowe szlagiery, czyli utwory zagrzewające wojowników do walki! część 1

Podążaj za nami!

#polishfighters

Leave Comment

Your email address will not be published.