Kontakt:

Efektowny Rafał Marczuk ponownie w klatce! Kim jest 28-letni reprezentant klubu Anaconda Team?

Marczuk

Rafał Marczuk to jedno z najciekawszych nazwisk na rynku lokalnych gal MMA. Niepokonany reprezentant rzgowskiej Anacondy będzie miał okazję, aby ponownie zaprezentować swoje umiejętności już w sobotę, podejmując Roberta Dąbrowskiego w starciu K1 na małe rękawice. Dlaczego warto bacznie obserwować tego zawodnika?

Sylwetka 28-letniego zawodnika klubu Anaconda Team Rzgów – Rafała Marczuka

Nokauty i determinacja. Kim jest Rafał Marczuk z Anaconda Team Rzgów?

– FEN, Babilon, zgłaszajcie się po Rafała, ponieważ za chwilę będzie za późno. To co ten facet wyrabia w klatce jest niesamowite – podkreślał po ostatniej gali główny trener Rafała Marczuka, Bernard Chachulski.

28-latek pozostaje niepokonany zarówno na galach amatorskich, jak również zawodowych! W przeszłości Rafał Marczuk trenował boks, jednak to, co najlepsze pokazuje w klatkowych zmaganiach wszechstylowej walki wręcz.

Wszystko zaczęło się zaledwie rok temu! Zawodnik rzgowskiej Anacondy zadebiutował w MMA we wrześniu 2021 r., pokonując przed czasem Patryka Poznańczyka na gali Wirtuoz Challenge 6. Kolejny start… tydzień później. Podczas eventu rozgrywanego pod szyldem marki Gladiator Arena Marczuk pozostawił w pokonanym polu Kryspina Donaja.

Debiut w Anaconda Fighters League

Na kolejny występ tego zawodnika nie trzeba było długo czekać. Marczuk powrócił w grudniu na inauguracyjnej gali pod szyldem Anaconda Fighters League.

– To było niesamowite uczucie zawalczyć przed własną publicznością. Ten doping, wsparcie, kibice… dla takich chwil trenujemy i dajemy z siebie wszystko na treningach – zaznaczał po kolejnej wygranej walce.

Niemniej jednak konfrontacja ze świetnym zapaśnikiem Dmytro Topalem stanowiła jeden z najcięższych sprawdzianów w karierze 28-latka.

– To był świetny pojedynek. Dima przez dwie rundy dominował zapaśniczo Rafała, ale ten ani myślał się poddać. W trzeciej rundzie ruszył na rywala, wiedząc, że musi to zakończyć przed czasem, i tak się właśnie stało – komentował z bliska Adrian Bolechowicz.

Zdaniem dziennikarza największą bronią tego fightera w klatce paradoksalnie nie są umiejętności sportowe. – Zaimponowała mi odporność psychiczna Marczuka. Wyraźnie przegrał dwie pierwsze rundy, a mimo to miał w sobie tyle odwagi i charakteru, aby z pełnym impetem ruszyć po wygraną. Naprawdę byłem pod wrażeniem jego występu.

Na kolejnej odsłonie AFL Marczuk znokautował Artura Krzewickiego, a niespełna miesiąc później pokonał przed czasem zawodnika FEN – Dominika Mazura.

Zawodowe starty Rafała Marczuka w MMA

Debiut w zawodowym MMA mógł odbyć się tylko przed własną publicznością, TeamMarczuk nie zawiódł, mocno dopingując swojego zawodnika, a sam Rafał dopisał do bilansu MMA kolejne zielone oczko w starciu z Mateuszem Miotke. Kolejna wygrana i kolejny nokaut na koncie.

Może być zdjęciem przedstawiającym 2 osoby, ludzie stoją i na świeżym powietrzu

Trzy miesiące po tamtych wydarzeniach, we wrześniu, 28-latek ponownie pojawił się w klatce, podejmując przez nokaut na gali Wirtuoza doświadczonego Sviatoslava Zhymanova.

Kolejny start Rafała Marczuka

Fighter ze Rzgowa nie zamierza na tym poprzestać. Już w najbliższą sobotę Rafał Marczuk zmierzy się w formule K1 na małe rękawice z Robertem Dąbrowskim na gali Lewy Prosty Fight Night 2.

Podążaj za nami!

#polishfighters

Leave Comment

Your email address will not be published.