Kontakt:

Roberto Soldic odchodzi z KSW!!! Chorwat wybrał nową organizację

roberto soldic

Od wielu tygodni ważył się los Roberto Soldica. Nie wiadomo czy Chorwat zostanie w KSW czy wybierze UFC od którego dostał ofertę. Jednak wielu się spodziewało co wybierze Robocop. Wybór ostatecznie padł na azjatycką organizację ONE Championship.

Chorwat zdradził tą informację w programie MMA Hour Ariela Helwaniego. Roberto zdradził, że miał ofertę między innymi od ONE Championship i UFC. Ostatecznie jednak wybrał azjatycką organizacją. Dodał że będzie chciał zdobyć tam pasy w Muay Thai, kickboxingu i MMA.

„Gdy dobiegł końca mój kontrakt z KSW, miałem mnóstwo opcji  takich ja: UFC, ONE FC. Wybrałem ONE FC. Wybrałem ONE FC, bo to największa organizacja sportów walki na świecie. Dali mi szansę, abym zgarną wszystkie pasy, w  kickboxingu, Muay Thai, MMA oraz w boksie. To jest coś zupełnie nowego. Chcę stworzyć coś nowego dla moich ludzi, i zbudować moje własne dziedzictwo. Poleciałem do Singapuru i doświadczyłem tego jak traktują zawodników. Złożyli mi najlepszą propozycję i dodatkowo zapewnili, że otrzymam od nich szansę na zdobycia pasów w różnych dyscyplinach.” – powiedział w programie MMA Hour Roberto Soldic

Roberto Soldic zadebiutował w federacji KSW w 2017 roku, gdzie na gali z numerem 41, gdzie zdeklasował Borysa Mańkowskiego wygrywając z nim przez TKO w trzeciej rundzie i zdobywając pas mistrzowski w kategorii do 77 kilogramów. To trofeum stracił już na KSW 43, gdzie został znokautowany przez Dricusa Du Plessisa. Do rewanżu doszło na KSW 45. Tym razem przez KO w trzeciej rundzie wygrał Chorwat. Podczas KSW 56 pokonał przez TKO w 1. rundzie Michała Materlę. Był to jego debiut w wadze średniej.

Następnie powrócił do kategorii półśrednie i na KSW 63 wygrał z Patrikiem Kinclem broniąc swoje trofeum. W swoim ostatnim występnie na KSW 69 znokautował Mameda Khalidova zostając czempionem w dywizji do 84 kilogramów.

źródło: MMA Hour/Twitter

Podążaj za nami!

#polishfighters

Leave Comment

Your email address will not be published.