Kontakt:

Klatko-ringowe szlagiery, czyli utwory zagrzewające wojowników do walki! Część #11 – Szymon Bajor i Budka Suflera

Klatki-ringowe szlagiery (1500 x 935 px) (3)

Jakie emocje muszą kotłować się w głowie tuż przed wejściem do klatki, w której czeka twój rywal aby zrobić ci krzywdę? Co znaczy dla wojownika moment wejścia do klatki i wybierany przez niego utwór? Na te pytania postaraliśmy znaleźć odpowiedź w #11 części serii Klatko-ringowe szlagiery!

(Poniżej znajduje się odnośnik do poprzedniej części)

Szymon Bajor: Jak ktoś mnie pyta jakiej muzyki słucham, jakiego rodzaju. Czy to jest pop, metal, czy hip hop, ja nigdy nie potrafię na to pytanie odpowiedzieć. Jak coś mi wpadnie w ucho, nie ważne, czy to jest piosenka metalowa, czy to jest rap, czy jakiś inny styl to po prostu tego słucham. Nie mam swojego ulubionego rodzaju muzyki. Jeśli chodzi zaś o piosenkę „Tylko dla Orłów”, wpadła mi w głowę i podobają mi się słowa tej piosenki i melodia. Po prostu motywuje mnie bardzo, aż ciarki mnie przechodzą, kiedy jej słucham. Mój starszy syn prawie ją na pamięć zna i chętnie ją czasami zaśpiewa ze mną. Młodszy syn tak samo ma banana na twarzy, kiedy ją włączam. Ten utwór jest już ze mną bardzo długo. Kiedyś mój znajomy wraz ze swoim zespołem postanowił nagrać dla mnie utwór na wejście do klatki. Zaczęliśmy rozmawiać, co mnie motywuje i tak dalej, jednakże w pewnym momencie po prostu się z tym nie wyrobili. Później toczyłem jedną z walk i właśnie wychodziłem do muzyki Budki Suflera i po walce mój przyjaciel zadzwonił i powiedział: „Szymon, rezygnujemy z nagrywania tej piosenki. Ten utwór Budki Suflera to jest strzał w dziesiątkę. Idealnie do Ciebie pasuje. Teraz, jak ich słyszę to widzę ciebie przed oczami i bardziej pasującej do ciebie muzyki nie udałoby się nam stworzyć”.

W ostatnim wywiadzie z Szymonem nieco przypomnieliśmy ten temat:

To jest taki mój utwór. Kiedy w domu puszczamy sobie muzykę z dziećmi, jak pytam mojego młodszego syna: „Eryk, co puszczamy?”, odpowiada: „Tylko orły, tylko orły!”. Siedzi mi ta muzyka w głowie. Kojarzy mi się z rodziną, ale także jakbym miał te skrzydła i piął się coraz wyżej. Kiedy wychodzę do walki te słowa wplatają się w moją osobowość.

A wy jaki utwór wybralibyście?

Klatko-ringowe szlagiery, czyli utwory zagrzewające wojowników do walki! część #10

Podążaj za nami!

#polishfighters

Leave Comment

Your email address will not be published.