Mamed Khalidov po raz kolejny zaprzeczył wszelkim prawom logiki swoim nokautem na Askhamie!
O walce, która trwała 36 sekund zazwyczaj powiedzieć można niewiele – nokaut i tyle. Inaczej jest jednak w sposobie w jaki zrobił to Mamed Khalidov. W tym przypadku można rozpływać się w zachwytach, aczkolwiek żadne słowa nie opiszą wyczynu Mameda. Przestrzelona kombinacja lewy, prawy i ponowienie akcji z ich pierwszego pojedynku, czyli wystrzelone kopnięcie prostym podbiciem prosto w podbródek Scotta Askhama. Na nieszczęście Anglika w porównaniu do KSW 52 tym razem Polak nie spudłował.
AND NEW!
WOW!!! What a knockout!!! Mamed Khalidov regains his crown!! #KSW55 pic.twitter.com/1bKnY9KXZm
— KSW (@KSW_MMA) October 10, 2020
Mam siłę na minutę. Spróbuję go skończyć w tym czasie. #KSW55 @KSW_MMA
— Polish_Fighters_Info (@PolishFightInfo) October 10, 2020