Kontakt:

„Liczyłem na jakieś mocniejsze nazwisko” – Mateusz Gamrot o swoim przeciwniku w UFC.

uid_8e2832e8ae8c2e1abdcd3428fb3b1f6c1600226292928_width_1200_play_0_pos_0_gs_0_height_678_mateusz-gamrot-juz-w-pazdzierniku-zadebiutuje-w-ufc-fot-400mm

Mateusz Gamrot wypowiedział się na temat przeciwnika, z którym przyjdzie mu mierzyć się w debiucie w UFC.

Były mistrz KSW w dwóch kategoriach wagowych (66 i 70 kg) Mateusz Gamrot (17-0/1 NC) był gościem programu Oktagon live, w którym miał okazję w kilku zdaniach wyrazić swoją opinię na temat rywala, który wszedł na zastępstwo za Magomeda Mustafaeva (14-4), z którym pierwotnie miał się mierzyć Gamer. W ostateczności rywalem niepokonanego Polaka został Gruziński zawodnik trenujący w Allstars Training Center obok takich gwiazd jak Alexander „Mauler” Gustafsson, Ilir Latifi, Jimi Manuwa, Khamzat Chimaev, czy Reza Madadi. Dla Gurama Kutetladze (11-2) takie otoczenie jest idealne w przygotowaniach do debiutu w UFC, ponieważ wszyscy Ci zawodnicy z powodzeniem odnaleźli się w klatce największej organizacji na świecie.

„Nie miałem kompletnie pojęcia kto może być (rywalem). Miałem tylko nadzieję, że znajdzie się zastępstwo i będę mógł zawalczyć, bo generalnie wiem, że to jest krótki odstęp czasowy od mojej ostatniej walki, aczkolwiek naprawdę fenomenalnie się czuję, plus zwycięstwo Janka dało mi takiego kopa, plus podpisanie kontraktu, więc naprawdę te wszystkie rzeczy tak się złożyły, że czuję się naprawdę wyśmienicie. Chciałem zawalczyć, cieszę się, że znalazło się zastępstwo. Nie miało to dla mnie znaczenia generalnie kto to będzie. Jedynie co, szkoda, że debiutant, bo gdzieś tam liczyłem na jakieś mocniejsze nazwisko, aczkolwiek kroczek po kroczku myślę, że wszystko przyjdzie w swoim czasie.

Tak, oglądałem Gurama z trzy jego walki; Mocny stójkowicz z przeciętną defensywą zapaśniczą i parterem więc bardzo mocno gdzieś widzę swoje szanse.

Zapytany przez prowadzącego program o podobieństwa Mustafaeva oraz Kutetladze oraz, czy w związku ze zmianą rywala należy zredefiniować plan na walkę Gamrot odparł:

Nie no porównywać nie ma co, bo to zupełnie dwóch innych stylistycznie zawodników, aczkolwiek my jako zawodnicy mma przygotowujemy się przekrojowo. Robimy i stójkę i zapasy i parter, trzeba być gotowym na każdą ewentualność. […] Ja staram się być elastycznym zawodnikiem i też mam swój plan, ale w trakcie walki dopasowywać go do przeciwnika, więc dlatego też myślę, że jestem bardzo dobrze gotowy.

Debiut obu zawodników zaplanowany został na galę UFC Fight Island: Ortega vs Korean Zombie, która odbędzie się 17 października.

Podążaj za nami!

#polishfighters

Leave Comment

Your email address will not be published.