Kontakt:

Trybson wypada po raz trzeci, czyli przypadek Pawła Trybały. FEN 28.

trybson-walka-z-adamem-niedźwiedziem

Do trzech razy sztuka, tak mawia stare, polskie porzekadło. Nie sprawdziło się jednak ono w przypadku występu Pawła Trybsona Trybały dla organizacji Fight Exclusive Night podczas 28 gali.

Paweł Trybson Trybała (6-3) w swoich mediach społecznościowych poinformował o kontuzji, która uniemożliwia jego udział w gali FEN 28 w Lublinie. Po raz drugi dała znać o sobie znała łąkotka, która tym razem zostanie usunięta, jak napisał na swoim instagramie Paweł.

Historia tej absencji jest o tyle ciekawa, że jest to już trzecia w historii, no i tu chciałoby się powiedzieć występów Pawła dla organizacji FEN, natomiast jak od 2018 roku jest on związany z organizacją, tak jeszcze ani razu nie miał okazji zaprezentować się fanom FEN.

Podejście numer 1

W 2018 roku Trybson podpisał kontrakt na walkę z Tymoteuszem Świątkiem (15-4-0-1), który w 2015 roku, podczas FEN 6 stoczył legendarną już walkę o mistrzowski pas z Victorem Marinho (10-5). Świątek był w tym pojedynku na skraju utracenia świadomości. Walka z Trybałą zapowiadała się ciekawie nie tylko ze względu na temperament obu panów, ale ze względu na fakt, że Świątek swoje walki toczył w kategorii koguciej (61 kg), a Trybson na tamten moment wojował w kategorii średniej (84 kg), toteż planowano ustalić limit umowny. Niestety wtedy to po raz pierwszy odezwała się łąkotka, która wykluczyła Trybsona ze startów na okres jednego roku. Starcie planowane było na galę FEN 20.

Podejście numer 2

Paweł Trybała po okresie rekonwalescencji stoczył walkę na przetarcie podczas PLMMA 78 z Gerardem Bąkiem (1-2), a następnie wystąpił w walce wieczoru gali Free Fight Federation 1, gdzie w mgnieniu oka odprawił Marcina Najmana (2-4) ciosami w parterze. Wydawać by się mogło, że podopieczny Mirosława Oknińskiego po dwóch zwycięstwach ze słabszymi rywalami jest gotowy na sportowe wyzwanie, które szykowała dla niego organizacja FEN na 26 galę we Wrocławiu. Rywalem okazał się być Jarosław Lech (5-5). Starcie w oczach fanów było wyrównanie, ale w odpowiedzi Trybson zapowiadał życiową formę. Niestety pech przypomniał sobie o nim po raz kolejny. Ostatni sparing dnia, skręcona kostka, okres rekonwalescencji, marzenia o debiucie w tak dużej organizacji musiały zostać odłożone.

Podejście numer 3

Uraz na szczęście dla Trybały nie był tak poważny, toteż dwa miesiące później wykorzystał szansę powrotu do klatki. Podczas gali Free Fight Federation 2 przed czasem pokonał byłego piłkarza ręcznego Damiana Kostrzewę (1-1). Walka oczywiście wygrana, ale co do jednego wszyscy byli zgodni; Trybała potrzebuje sportowego wyzwania. Polak został więc zapowiedziany na marcową galę Fight Exclusive Night 28, która odbędzie się w Lublinie. Na 26 dni przed galą demony przeszłości przypomniały sobie o krewkim zawodniku. Łąkotka dała o sobie znać po raz drugi. Jak informuje Trybson w swoim wpisie Po wszystkich badaniach i konsultacjach z kilkoma lekarzami podjąłem decyzję usunięcia łąkotki, która jest mocno popękana i mogłaby nieść ona ryzyko zblokowania mojego kolana w każdej chwili„.

Pawłowi życzyć pozostaje szybkiego powrotu do zdrowia i obyśmy mogli powiedzieć do czterech razy sztuka.

Podążaj za nami!

#polishfighters

Leave Comment

Your email address will not be published.