Tomasz Narkun, były mistrz organizacji KSW i przez lata ikona Konfrontacji Sztuk Walki na kanale Adriana Bolechowicza podzielił się informacją dotyczącą swojej przyszłości. 33-latek ze Stargardu przyznał, że do klatki może powrócić już w czerwcu podczas gali Seaside Battles w Szczecinie.
Tomasz Narkun zawalczy dla nowej organizacji? Debiut możliwy już w czerwcu
Przez lata reprezentant szczecińskich Berserkerów zdominował dywizję półciężką w największej organizacji MMA na Starym Kontynencie. W rozmowie z Adrianem Bolechowiczem przyznał jednak, że po latach sukcesów przyszedł czas, aby dać sobie trochę czasu i zresetować głowę.
– Przez prawie siedem lat byłem mistrzem, każdy chciał mnie strącić z tego miejsca. Straciłem nieco czujności i potrzebowałem złapać oddech, żeby obudzić w sobie tę dziką żyrafę – ocenił były czempion.
Cała rozmowa poniżej
Ponadto Tomasz Narkun przyznał, że pozostaje w bardzo dobrych relacjach z KSW i nie wyklucza, że w przyszłości ponownie zawalczy o najwyższe cele w organizacji Macieja Kawulskiego i Martina Lewandowskiego. Natomiast obecnie 33-latek skupia się na kolejnej walce, a do tego może dojść już 7 czerwca podczas gali Seasie Battles.
Przypominamy, że redakcja Polish Fighters objęła patronatem to wydarzenie i 7 czerwca będziemy relacjonować dla Was to, co wydarzy się w szczecińskim Amfiteatrze.
Jak sam przyznaje Tomasz Narkun kluczowe okażą się najbliższe dni, a być może godziny.
– Nie mówię tak, nie mówię nie. Wszystko rozstrzygnie się w ciągu kilku najbliższych dni. Galę organizuje nasz wieloletni kolega i kwestia tego, abyśmy znaleźli wspólny mianownik. Nie chodzi tu o pieniądze, to kwestia koleżeńska – podkreślił najdłużej panujący mistrz w historii KSW.