Kontakt:

Paweł Biernat o walce z Kacprem Miklaszem i treningach z doświadczonymi zawodnikami! WYWIAD

Biernat

Już 22 sierpnia Paweł Biernat (0-0) stoczy walkę na gali FEN 29. Rywalem zawodnika z grupy MMA Hunters będzie Kacper Miklasz (0-0), który trenuje w UFD GYM.

Cześć Paweł. Przed tobą walka z Kacprem Miklaszem na FEN. Może powiesz jak udało ci się dostać do tak dużej federacji, skoro to będzie twój debiut zawodowy?

Szczerze mówiąc, nie spodziewałem się debiutu dla tak dużej organizacji. Obiektywnie spodziewałem się mniejszej federacji, ale jak pojawiła się propozycja, to długo się nie zastanawiałem. Kontrakt załatwił mój management – MMA Hunters.

A co sądzisz o Miklaszu? Nie można odmówić mu medialności, a jak twoim zdaniem jest z poziomem sportowym?

Podoba mi się, że jest pewny siebie, bo ja również bardzo jestem, a właśnie takie zestawienia gwarantują największe fajerwerki. Co do poziomu sportowego, uważam, że prezentuje się całkiem nieźle. Jest dynamiczny i nie boi się wejść w wymianę. Całkiem dobrze czuje się w parterze, ale nawet gdyby mnie obalił, to nie czuł bym się źle, ponieważ wiem na jakim poziomie jest mój grappling.

Na twoim facebooku można zauważyć, że trenujesz z czołówką wagi ciężkiej. Jak sobie radzisz na sparingach z Michałem Kitą, Szymonem Bajorem czy Adamem Pałaszem?

Z Szymonem Bajorem trenowałem już od dawna, jeszcze w moim pierwszym klubie – Spartakus Rzeszów. Dzięki niemu zrobiłem duży progres w stosunkowo krótkim czasie. Zrobiliśmy również wiele sparingów, w których wcale nie odstawałem podobnie jak z Michałem Kitą oraz Adamem Pałaszem.

A jak wygląda twój kontrakt z FEN? Jest on na jedną walkę czy więcej?

Kontrakt z FEN jest na dwie walki.

Czy sytuacja z koronawirusem utrudniła ci przygotowania do tej walki?

Bardzo to namieszało w moim kalendarzu. Wiosną prawie 3 miesiące nie chodziłem na matę. Jestem również powołany do kadry XFC oraz ISKA, z którymi miałem jechać na mistrzostwa świata. XFC- Rzym, ISKA – Floryda. Niestety przez COVID to wszystko zostało przełożone w czasie. Więc pierwsze pół roku poszło totalnie nie po mojej myśli.

Jeśli pokonasz Kacpra, to masz już jakiegoś zawodnika, który jest na kontrakcie z FEN, z którym chciałbyś walki?

Nie myślę o tym. Skupiam się na Miklaszu, a z tyłu głowy ciągle siedzą mi amatorskie mistrzostwa świata, które są dla mnie bardzo ważne.

Skupmy się jeszcze na chwilę na FEN 29. Jest któreś starcie, które cie elektryzuje i chętnie byś je obejrzał?

Walkę przede mną w formule k1 występuje mój kolega Patryk Rasch, z którym poznałem się na obozie organizowanym własnie przez XFC w lutym. Oczywiście jemu kibicuję. Głównie myślę o sobie tak na prawdę. W tym sporcie trzeba być egoistą .

Dzięki Paweł za wywiad i powodzenia!

Podążaj za nami!

#polishfighters

Leave Comment

Your email address will not be published.