Kontakt:

Od sociali do wielkiej gali – recepta na sukces w sporcie

Social Media

Jaka jest recepta na sukces we współczesnym sporcie? Tak, tak chłopcze trenuj, a będziesz kiedyś wielkim zawodnikiem. Słyszałeś to kiedyś? Hmmm, pewnie nie raz … Zastanawiałem się – wielkim jak McGregor? Dlaczego to właśnie samozwańczy król trash talku przyszedł mi na myśl jak pierwszy?

Wartości legendarnych fighterów, pionierów mma zagrzebał Damian Grabowski. Dokładnie, nie inaczej, tak, tak Pitbul – jedna z osób, która pokazała Polakom, jak wyglądają rękawice do mma i do czego one służą. Stwierdził, że marzy mu się walka z Mariuszem Pudzianowskim. Zrozumieliście aluzję? Jakiś czas później pojawia się zdjęcie na social mediach, jak Damian stoi w drzwiach pod banerem KSW i pisze: Jesteście gotowi na powrót króla? Ułaaaaa zawiało McGregorszczyzną.

Abstrahując od McGregorów i innych Meaweatherów trzeba postawić sprawę jasno. Nie samymi nokautami zawodnik mma żyje. Słowa Damian, którego bardzo szanuję i mam nadzieję, że nie odbierze tych aluzji negatywnie zainspirowały mnie do napisania tego tekstu.

Bo te słowa, a w zasadzie bełkot, który wmawiają wam trenerzy można sobie wsadzić do garnka. Pustego garnka, bo z samych walk nie wyżyjesz. Wartość rynkową dziś buduje się dziś w social mediach, a szerzej ujmując w Internecie. Tworząc konkursy, relacje live, podcasty – krótko mówiąc wartościowy content.

Yeeee bjebe, jakby to rzekł nasz Pitbul na Facebooku. Słyszeliście, że content marketing is king! Czy z kingów usłyszeliście tylko o maxi kingu i jakimś tam pisarzu? Mniejsza o to … Budując swoją markę, a w konsekwencji rozpoznawalność budujesz tym samy wartość rynkową. Wystarczy włączyć tv, zajrzeć na sociale i widzisz z jaki społeczeństwem mamy do czynienia. I czego ono oczekuje? Bardziej czują to młodsi zawodnicy. Tym starszym coraz trudniej odnaleźć się w socialPARANORMALNYCH warunkach. Niemniej jednak tak jest, tacy są ludzie i albo to poczujesz, a potem zaczniesz wdrażać w życie, albo nici z lukratywnych kontraktów.

Niemniej jednak wizerunek musi być spójny → Silna, spójna marka + wyniki + aktywność na socialach i historia tworzy się na naszych oczach. Trudne? Baaaa … nikt nie mówił, że będzie łatwo … No i nie będzie. Jeżeli nie ma wyników trudno budować silną markę prawdziwego fightera. Z kolei, jeżeli nie ma silnej marki to te wyniki raczej nie wpłyną na wartość rynkową znacząco.

Jak myślicie kogo świat zapamięta za króla UFC, McGregora czy Khabiba?

Proste …

Podążaj za nami!

#polishfighters

Leave Comment

Your email address will not be published.