Kontakt:

Czy Mariusz Wach ma szansę, by pokonać Dilliana Whyte’a?

gf-DFyH-JXMM-vER1_anthony-joshua-mariusz-wach-664×442-nocrop[1]

Mariusz Wach zmierzy się z niedawnym, tymczasowym mistrzem świata organizacji WBC podczas hitowej gali Joshua vs Riuz 2. Ta informacja obiegła wczoraj branżowe media sportowe. Czy polski Wiking jest w stanie pokonać jednego z najsilniej bijących pięściarzy na świecie?

Szansa na powrót do czołówki

Trudno w tej sytuacji spodziewać się happy endu i spektakularnego powrotu Polaka do czołówki królewskiej kategorii wagowej. Czy jest zatem sens stawać do walki z tak niebezpiecznym rywalem, jakim jest Dillian Whyte? Niewątpliwe gala Ruiz vs Joshua II to jedno z największych bokserskich wydarzeń w tym roku, a oczy kibiców z całego świata skupione będą właśnie na arenę rewanżowego starcia między Brytyjczykiem a Meksykaninem. Możliwość zaprezentowania się przed tyloma kibicami w starciu z czołowym bokserem kategorii ciężkiej i oczywiste względy finansowe z tym związane na pewno mogą zmotywować Wacha do walki.

Czym Wach może zaskoczyć White’a?

Trudno łudzić się, że po pierwszym w zawodowej karierze nokaucie z rąk Martina Bakole Polak, tym bardziej bez obozu przygotowawczego, będzie w stanie wytrzymać napór Brytyjczyka. White znany jest z agrsywnego stylu i nokautującego ciosu. Nie cofa się, idzie cały czas do przodu, wywiera presję, najczęściej zamyka rywala pod linami i ciosami sierpowymi posyła go na deski – podobnie jak niegdyś Wach. Jakimi argumentami polski Wiking może przeciwstawić się rywalowi? Doświadczenie walk z najlepszymi pięściarzami, umiejętność dystansowania ciosami prostymi to prawdopodobnie jedyne plusy po stronie Polaka. Mariusz nigdy nie był demonem szybkości, a wydaje się, że głowa już nie jest wytrzymała jak kiedyś. Trudno spodziewać się, że nieprzygotowany do tego starcia Polak będzie w stanie kontrolować, kontrować Brytyjczyka, który tylko raz zszedł z zawodowego ringu pokonany, właśnie po walce z Joshuą. Warto jednak wierzyć i wspierać Mariusza w tym starciu, ponieważ będzie to prawdopodobnie ostatnia, tak wielka szansa, by raz jeszcze powalczyć o najwyższe cele.

Podążaj za nami!

#polishfighters

Leave Comment

Your email address will not be published.